środa, 24 listopada 2010
ANWIL PRZEGRAŁ PO WALCE
Pierwsza kwarta była popisem Andrzeja Pluty który zdobył w niej połowę z 24pkt Anwilu, dwukrotnie trafiając za 2 i 3 pkt. Anwil prezentował się lepiej od Caserty od 8min spotkania na boisku pojawił się Łukasz Koszarek i to on zdecydowanie poprawił grę gospodarzy w ataku wymuszając faule skutecznie egzekwując rzuty wolne i asystując do swoich kolegów z zespołu.Anwil grał jednak swoja koszykówkę i utrzymywał prowadzenie w granicach 6pkt, stosowana była duża rotacja przez trenera Igora Griszczuka nie zawodzili zmiennicy zwłaszcza Eric Hicks i Tomasz Celej, i to Anwil prowadził po 1 połowie 44:39. 3Q to zdecydowanie lepsza gra Caserty której Anwil nie zamierzał się poddawać, gospodarze wykorzystali fakt swojego boiska i zdobyli więcej pkt niż w poprzednich kwartach , wygrali 3Q 25:17. 4Q to walka o każdy metr boiska gospodarze prowadzili już 73;66 i wydawało się już ze spokojnie doprowadza to prowadzenie do końca spotkania nic z tego po akcji 2+1 Paula Millera prowadzenie spadło do 3 pkt na 3min przed końcem. Mądra gra Pepsi w końcówce nie pozwoliła odebrać sobie wygranej w ty spotkaniu i ostatecznie gospodarze wygrali 87:79. Anwil natomiast pokazał że można wygrać z każdym i to na jego terenie
Pepsi Caserta – Anwil Włocławek 87:79 (18:24, 21:20, 25:17, 23:18)
Caserta: Jones 20, Di Bella 13, Garri 13, Ere 9, Bowers 8, Colussi 8, Martin 7, Koszarek 6, Doornekamp 3
Anwil: Thomas 20, Pluta 19, Jovanović 16, Miller 10, Hicks 8, Celej 6, Berisha 0, Modrić 0, Majewski 0, Thompson 0.
MVP : Jones Pepsi Caserta (18EVAL)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz