środa, 17 listopada 2010
PORAŻKA NA INAUGURACJĘ PUCHARU EUROPY
Zaledwie 2min potrzebował Andrzej Pluta by rzucić niemieckiej drużynie aż 7pkt. Kapitan Anwilu grał bardzo dobrze i wykorzystywał swój największy atut jakim jest rzut , po 6min było 16:12 dla gospodarzy. Goście próbowali grać pod kosz a włocławianie wręcz przeciwnie głownie oddawali rzuty zza linii 6,75 26:22 to wynik po 1Q. 2Q to gra kosz za kosz twarda obrona obydwu stron z czego wynikało jakim wynikłem zakończyła się 2Q 18:17, po pierwszej połowie 44:39 dla Anwilu. 3q to dobra gra w obronie i świetna skuteczność zespołu z Berlina który zagrał te cześć meczu naprawdę dobrze 3Q zakończyła się wysokim zwycięstwem gości 31:14. 4Q to próby pościgu ze strony Gospodarzy, włocławianie starali się zmniejszyć przewagę ale doświadczenie jaki m dysponują zawodnicy z Berlina ni pozwoliło na dojście ze strony Anwilu i doprowadzenie do zaciętej końcówki, ostatecznie po dobrej grze z obydwu stron to goście okazali się lepsi i wygrali 86:74
Anwil Włocławek - Alba Berlin 74:86 (26:22, 18:17, 14:31, 16:16)
Anwil: Jovanović 20, Miller 16, Thomas 14, Pluta 12, Hicks 6, Celej 3, Berisha 2, Majewski 1, Modrić 0, Thompson 0.
Alba: McElroy 20, Allen 13, Schultze 11, Taylor 11, Price 7, Jenkins 7, Dragicević 6, Marinović 5, Idbihi 4, Femerling 2, Staiger 0.
MVP: McElroy Alba Berlin (28EVAL)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szkoda, bo moim zdaniem był to najłatwiejszy mecz. Później będzie już tylko gorzej.
OdpowiedzUsuń