niedziela, 14 listopada 2010

ZIELONA GÓRA NADAL NIEZDOBYTA

       




         Anwilu kontra Chris Burgess tak wyglądały pierwsze minuty spotkania po 2min było 5:4 dla Anwilu. Włocławianie dobrze grali w ataku ,aktywny był Paul Miller po 1Q Zastal prowadził 20:19. 2Q to lepsza gra gości po 4 min gry 27:22 dla Włocławian , gospodarze obudzili się jednak i złapali impas w ataku 9pkt na kącie miał Walter Hodge a 14 Chris Burgess po 1 połowie prowadzili minimalnie goście 39:38. 3Q od samego początku układała się po myśli gospodarzy którzy dobra grą w obronie jak i zarówno w ataku wyszli na prowadzenie 13pkt, całą 3Q Zastal wygrał  29:14. 4Q to kontrolowana koszykówka gospodarzy i nie dopuszczenie do sytuacyj w której Anwil mógłby doprowadzić do zaciętej końcówki. Bardzo dobrze zagrała drużyna z Zielonej Góry a zwłaszcza Walter Hodge i Chris Burgess  i to głownie za sprawa tych zawodników Zastal wygrał spotkanie 79:69  


Zastal -  Anwil Włocławek 79:69 (20:19,18:20,26:14,15:16) 

Zastal: Hodge 27, Burgess 21, Flieger 8, Raczyński 7, Dłoniak 6, Comagić 4, Marshall 4, Chodkiewicz 2, Kalinowski 0, Kukiełka 0, Rajewicz 0.

ANWIL: Hicks 20, Thomas 10, Pluta 9, Miller 8, Jovanović 8, Majewski 5, Thompson 5, Celej 2, Berisha 0, Modrić 0.

MVP: Hodge Zastal Zielona Góra (27EVAL)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz